piątek, 23 sierpnia 2013

Hej

Mam na imię Sara. Obchodze dzisiaj urodziny. Jeszce nie dostałam prezentu od rodziców, bo chcą być przy tym obydwoje, a tata pojechał o piątej rano do pracy. Wczoraj moja najlepsza przyjaciółka Eliza wręczyła mi srebrny łańcuszek z motylkiem. Dzisiaj byłam w mieście z Elizą i moją kuzynką Nikolą KLIK 
w kawiarence na ciastku (to nie jest nazwa tej kawiarenki). Dziewczyny nie mogły dojeść i mówiły :''Sara masz ciasteczko'' ale ja się nie skusiłam. Potem poszłyśmy do lodziarni obok ale Eliza zrezygnowała ze swojej porcji więc ja i Nikola mogłyśmy kupić o złotówkę droższe lody. Nikola wybrała loda włoskiego o smaku śmietankowym z polewą toffi, a ja z polewą czekoladową. Gdy wracałyśmy do domu buty tak mnie obgryzły, ze przez całą ulice wzdłuż musiałam iść boso.
                To jestem ja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz